środa, 23 października 2013

Moje sposoby na jesienne wieczory.

Niby mamy już jesień a za oknem wiosennie, mam nadzieję, że taki stan będzie jak najdłużej ;) mimo zakupu nowych kozaków, nie muszę ich w tym roku jeszcze ubierać :). W ciągu dnia jest pięknie i słonecznie ale szybko robi się już ciemno a wieczory są zimne. Lubię jednak te jesienne czy zimowe wieczory, wtedy gdy za oknem jest już ciemno, ja relaksuję się przy pachnących świeczkach. Od kilku tygodni to moje ulubione zajęcie ;). Prezentuję więc Wam moją kolekcję świeczek. Zacznijmy od tych większych.
Świeczka zapachowa firmy Glade, ja mam akurat zapach Winter Berries, aromat jest przecudny, słodki ale jednocześnie orzeźwiający. Taka świeczka kosztuje ok.10zł, ma palić się 30h, nie wiem czy to prawda bo nie mierzyłam tego wcześniej, ale pali się długo :). Świeczki tej firmy są dobrej jakości, podczas palenia się, naprawdę pachną.
Dalej są dwie świeczki z Ikei za ok.5zł/sztuka. Pachną obłędnie ale jeszcze ich nie używałam wcześniej. Również mają palić się 30h. Mam zapach owoców egzotycznych (bardziej słodka) i owoce leśne.
Wszystkie te świece są w szkle, więc nic dodatkowego do nich nie potrzebujemy.

Dalej, moi ulubieńcy- tarty Yankee Candle, do palenia ich niezbędny jest kominek, świeczke można podzielić na 4-5 części, jest bardzo wydajną, wg producenta pali się 8h, ale uważam, że dłużej. Jedna taka tarta kosztuje ok.7zł. Zapach w pokoju utrzymuje się jeszcze rano następnego dnia, niektóre są tak intensywne, że wystarczy tylko kilka minut palenia się.
Na zdjęciach mój kominek i moja kolekcja tart:
 




Pozdrawiam ciepło!
J.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz